Można by powiedzieć, że łagodna depresja jest powszechną przypadłością naszych emocji. Przy wszystkich wyzwaniach, jakie niesie ze sobą życie, włącznie ze smutkiem, bólem, utratą bliskich, stresem, niepewnością odrzuceniem, rozczarowaniem, fizyczną chorobą zmianami i nadmiernie pesymistycznymi uczuciami, wcale nikogo nie dziwi, że 25 procent kobiet tak często ją odczuwa.
Umiarkowana depresja, niekiedy określana jako „normalna”, może okraść nas z życiowej energii, ale nie stanowi poważnego zaburzenia. Wielu ekspertów sprzyja nawet przekonaniu, że jest „adaptacyjna” i czyni nas silniejszymi. Wywiera na nas taki sam wpływ, jak wiatr na drzewa. Jeśli są osłonięte przed wichurą we wczesnym stadium rozwoju, wypuszczają zbyt płytkie korzenie, narażając się tym samym na przewrócenie przez wiatr, gdy urosną. Innymi słowy, niewielka depresja może rozwinąć w nas zdolność radzenia sobie w życiu, czyniąc nas odporniejszymi na wszelkie możliwe wydarzenia.
Czasami jednak odporność słabnie. Depresja może trwać dłużej lub znacznie się pogłębiać. Jej normalna odmiana wymaga wówczas pomocy, którą tutaj oferujemy. Mówiąc ogólnie, gdy okres zauważalnego smutku trwa dłużej niż dwa tygodnie, może to znaczyć, że cierpisz na kliniczną depresję. Powinnaś wówczas wziąć pod uwagę poszukanie pomocy.